"Dnia
7 października roku 1342 na placu centralnym w Królestwie Zielonym został
podpisany dokument zaświadczający o zjednoczeniu wszystkich państw i narodów.Od
teraz panuje równość i pokój!"
Tylko to dało się usłyszeć przez miejskie megafony.
Na brukowanym placu znajdującym się przed pałacem panował totalny chaos. Setki tysięcy ludzi radośnie witały nowy ład, wielu płakało, jeszcze więcej krzyczało radośnie, a co po niektórzy przytulali ciepło każdego człowieka znajdującego się obok nich. Z każdym powtórzeniem komunikatu poziom zadowolenia wzrastał. Panowała powszechna euforia, która sprawiała, że nawet trzydzieści tysięcy strażników nie dawało sobie rady z utrzymaniem tłumu w ryzach, przez co zamek wyglądał na oblegany. Nagle ukazali się. Tłum gwałtownie umilkł, pozwalają odpocząć strażnikom. Stając na wspaniale udekorowanym balkonie złapali niewielki papier. Ich szaty lekko poruszane przez wiatr ukazywały siedem barw: zielony, żółty, czerwony, niebieski, pomarańczowy, fioletowy i czarny. Wspólnie trzymając niewielką kartkę krzyknęli dumnie i wyniośle:
- Jeden naród, jedna siła! - słowa te miały wielkie znaczenie. Przez dziesiątki lat panowała wojna, setki ofiar, bieda, obawa, wieczne życie w strachu i bólu nagle zniknęło. Granice miały zniknąć, a lud wymieszać. Miała zapanować równość i dobrobyt.
Tylko to dało się usłyszeć przez miejskie megafony.
Na brukowanym placu znajdującym się przed pałacem panował totalny chaos. Setki tysięcy ludzi radośnie witały nowy ład, wielu płakało, jeszcze więcej krzyczało radośnie, a co po niektórzy przytulali ciepło każdego człowieka znajdującego się obok nich. Z każdym powtórzeniem komunikatu poziom zadowolenia wzrastał. Panowała powszechna euforia, która sprawiała, że nawet trzydzieści tysięcy strażników nie dawało sobie rady z utrzymaniem tłumu w ryzach, przez co zamek wyglądał na oblegany. Nagle ukazali się. Tłum gwałtownie umilkł, pozwalają odpocząć strażnikom. Stając na wspaniale udekorowanym balkonie złapali niewielki papier. Ich szaty lekko poruszane przez wiatr ukazywały siedem barw: zielony, żółty, czerwony, niebieski, pomarańczowy, fioletowy i czarny. Wspólnie trzymając niewielką kartkę krzyknęli dumnie i wyniośle:
- Jeden naród, jedna siła! - słowa te miały wielkie znaczenie. Przez dziesiątki lat panowała wojna, setki ofiar, bieda, obawa, wieczne życie w strachu i bólu nagle zniknęło. Granice miały zniknąć, a lud wymieszać. Miała zapanować równość i dobrobyt.